jajko na miękko - 70kcal
pół kromki domowego chleba - 60kcal (?)
banan - 114kcal
=244kcal
Jest ok :)
Dzisiaj taki dziwny dzień... uwielbiam czwartki, bo mam tylko dwie lekcje, psychologię na rano. Ale za to ten dzień bywa dość zajęty, bo wszystko, czego nie mogę zrobić w inne dni upycham w niego. Także dzisiaj miałam swoją terapię na główkę i poszłam z kolegami dwoma na Hobbita, cudne to było absolutnie :) Wątek miłosny wciśnięty na siłę i wiele scen do bólu hollywoodzkich, Legolas jeszcze bardziej pedalski niż był (cisnę po nim, wiem, chociaż i tak go uwielbiam) ale stwierdzam że był absolutnie cudowny ;D No i Lee Pace w roli Thranduila i jego brwi...
No nic, mniejsza z tym. W końcu się zmusiłam i zmotywowałam, podprowadzam sobie ćwiczenia od Keiry:
Cóż ja powiem, inspirujecie mnie i motywujecie do pracy nad sobą <3 Dziękuje Wam za to, że ze mną jesteście. Bardzo.
Trzymajcie się, kochane ;*
Ach ten Hobbit :D. Jak dla mnie za dużo w nim przygód, po dwóch streszczeniach dalej nie ogarniam.. Ale bilans świetny ;).
ReplyDeleteNo to sobie razem ćwiczymy :* ładny bilans <3
ReplyDeletefajnie, że jesteś, serio!
Cudny bilans <3
ReplyDeleteZazdroszczę ćwiczeń ^^
Tak trzymaj ;*
przepiękny bilans! teraz tak popatrzyłam na te ćwiczenia i zaczynam razem z Tobą ;)
ReplyDeletepowodzenia ;*
chudzinabyc.blog.interia.pl
Zauroczenie Hobbitem hah ;)
ReplyDeleteBilans piękny ! *.*