Pseudoefedryna i antybiotyk na hamowanie głodu robią idealnie.
Psychicznie minimalnie lepiej. Chyba.
Mam siniaki na nadgarstku już od gumki ale to nic, zdaje egzamin idealnie.
Byłam dzisiaj w muzeum anatomii wydziału medycyny, to było cudowne... kości, różne deformacje, wysuszone albo wsadzone do formaliny narządy, czaszki, płody... wszelkie anomalie, np. trzy nerki, no magia. Tak patrzyłam na te preparaty, kości z żyłami, ścięgnami i mięśniami... eh, gdyby oblec skórą to byłoby to niesamowicie estetyczne. Wszystko wygląda lepiej bez tłuszczu.
W ogóle zazdroszczę mojemu biologowi. Człowiek je niesamowicie dużo, a jest chyba najchudszą osobą jaką kiedykolwiek spotkałam. Kiedy czasem złośliwie wspomina jak niedowaga może szkodzić na zdrowie zawsze się odgryzam, że nie jestem jedyną osobą z niedowagą w tej klasie. W sumie przepychanki słowne, wojny intelektualne i rzucanie sobie wzajemnie wyzwań są stałym elementem naszej interakcji.
Wiadomo, nie cały czas, bo poza tym bardzo mi pomaga i potrafi wysłuchać i radzić, i w sumie być może uratował mi życie kiedy byłam w najgłębszym punkcie depresji - ale jakoś tak wyzłośliwianie się, zwłaszcza na lekcjach bywa niesamowicie zabawne ;)
Hmmm. A, podzielę się:
No nic. Trzymajcie się chudo! ;*
bardzo ładne :) przecież widać kosteczki :*
ReplyDeleteprzepraszam, że to napisze, ale zawsze jak czytam o nauczycielach, którzy są w dobrym kontakcie z uczniami to się boję, więc uważaj na siebie, bo mi też się na początku wydawało, że taki super nauczyciel, a potem odkryłam na własnej skórze kim on naprawdę był :/ przepraszam, ale mam taki już stereotyp z doświadczenia, pewnie niekoniecznie w stosunku do Twojego nauczyciela :)
ciesze się, że dobrze Ci idzie :*
Niestety rzadko kiedy takie jedzenie wielkich ilości i chudość jest naturalne, najczęściej kryje się za tym jakaś choroba np. nadczynność tarczycy
ReplyDeleteJak można się zachwycać takimi rzeczami w muzeum ; o
ReplyDeleteChyba, że tylko ja jestem wyczulona na tego typu "ekscesy"
Piękne obojczyki kochana ! *.*
No śliczne, śliczne zdjęcie:)
ReplyDeleteJak ja zazdroszczę takim ludziom jak Twój nauczyciel. Moja przyjaciółka tak samo ma. Je to tyle a takie chude. Też bym chciała tak żyć bez trudu.
Miło jest mieć z kim zamienic parę słów - nawet jeśli są to słowne przepychanki. Zdradź mi proszę ile masz wzrostu?:)
ReplyDelete